8 maja 2011

Po prostu Moğollar




Klasyka tureckiej muzyki filmowej. Kultowy i nadal grający [w zmienionym lekko składzie] Moğollar nagrał ten utwór, jak i resztę ścieżki dźwiękowej do filmu "Selvi Boylum, Al Yazmalım" [Dziewczyna w czerwonej chuście] w 1978 r. Wbrew pozorom nie jest to szalona muzyka lat siedemdziesiątych, tylko bardzo kimatyczna i ponadczasowa produkcja.

Film [na podstawie noweli Чыңгыз Айтматовa, kirgiskiego pisarza dość popularnego swego czasu w pewnych kręgach kulturowych] przywodzi mi na myśl troszkę toporne produkcje ZSRR i uważam to za jego wielką zaletę. Lubię tego typu filmy za ich niepowtarzalny klimat. Całą fabułę streszcza mniej więcej powyższe wideo. Pani, dwóch panów, miłość, zdrada, przywiązanie i trudny wybór życiowy. Warto obejrzeć to dzieło, bo swego czasu zebrało kilka ważnych nagród, nie tylko w Turcji.

Z pewnego źródła wiem, że na tym filmie, wyświetlanym w Tureckiej telewizji, wychowały się rzesze młodzieży między innymi z mego pokolenia.

Sama zaś muzyka - mnie podoba się bardzo i pasuje do filmu, a Moğollar do dziś fajnie gra. Dlatego warto poszukać ich płyt, albo przynajmniej innych utworów w czeluściach internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz